Stefan Żuchowski - zajęcia online

20.11.2020
Ogłoszenia
20.11.2020

Trzy metody w rysunku: 1. Linearyzacja waloru; 2. Pointylizacja waloru; 3. Synteza sylwetowa waloru. 20.11.2020 / Online w pracowni POA Nowolipki. 

Link do przykładów prac

Chciałbym dziś omówić i zaproponować jako temat do przemyśleń a także samodzielnej pracy trzy metody realizowania studyjnego albo szkicowego rysunku światłocieniowego. Każda z nich wynika z innego typu obserwacji (percepcji). Pierwsza metoda o charakterze linearnym związana w większym stopniu z koncentracją na przedmiocie, bryle i przestrzeni, kojarzy się z renesansowym, klasycznym albo rysunkiem ilustracyjnym np. komiksowym. Druga metoda syntezy sylwetowej plamy cienia i światła ukształtowała się w w XVII wiek jest typowa dla baroku ale też powszechna współcześnie. Trzecia metodyka najbardziej „pikturalna” w najbardziej konsekwentnej postaci przejawia się w neoimpresjonistycznym analitycznym rozbiciu obrazu na jednorodne cząstki, punkty, piksele, stęple, znaki. Przykłady, których warto poszukać w Internecie np. na moim fanpagu: Pracownia rysunku i malarstwa Stefana Żuchowskiego


1. Linearyzacja waloru. Przykłady występowania Tradycyjny szkic rysunkowy 0d XVI do XIX wieku Rysunki ołówkiem, kredką, miedzioryty, komiks;

2. Pointylizacja waloru Przykłady mozaika, akwaforta Rembrandta. Technika współczesnego druku, pikselizacja w komputerze, impresjonistyczno pointylizm, analityczny koloryzm, rysunki piórkiem;

3. Synteza waloru: metoda piętrowa rysunku i w malarstwie. Drzeworyty tonalne, barokowe rysunki lawowane, batik, akwatinta, witraż sitodruk, szablon, wycinanka, grafizacja fotograficzna

Chcę zaproponować zadanie polegające na zestawieniu w cyklu trzech rysunków jednego motywu z natury. Może to być martwa natura, wnętrze, pejzaż, postać lub portret. Oczywiście każdy rysunek powinien stanowić osobną kompozycję. W przyszłości można łączyć te konwencje zderzając je z interesującymi rezultatami w jednej kompozycji.

1. Rysunek pierwszy w którym walor ujęty będzie linearnym gestem przeprowadzić najlepiej narzędziem umożliwiającym zmiany szerokości i natężenia długiej płynnie i energicznie prowadzonej linii najlepiej kredką, sepią węglem ,patykiem maczanym w tuszu lub okrągłym pędzlem. Ta płynie prowadzona linia ciemnych smug wyznacza tez kompozycyjną dynamikę;

2. Rysunek analityczny można zrealizować narzędziem dającym krótki ślad, ewentualnie ślad splątany (jak w akwafortach Rembrandta lub ilustracjach Sopoćki; pióro stempel, ołówek, pędzel, mozaika. Tutaj element linearny nie jest związany z przedmiotem ani z obrysem konturowym plamy natomiast pojawia się jako kreska podbijająca kontrast krawędziowy który jest też elementem akcentu. Rozrzucone po obrazie akcenty tworzą rytmy a następnie kierunki i proste figury geometryczne stając się podbudową geometryczną kompozycji. Najlepszym przykładem tego rodzaju metodyki są kompozycje Cezanne’a;

3.Rysunek trzeci można zrobić technikami sylwetowymi :wycinanka, lawowanie tuszem lub transparentną farbą ,farbą kryjąca, węglem, grafitem, sepią rozcieranymi fiszorem lub złożoną chusteczką na papierze białym lub szarym z użyciem bieli. Granice plamy w tym zadaniu są twarde .Linearyzm może się tu pojawiać jako kontur sylwety określonego tonu jak kontur poziomicy na mapie. Są tu pewne analogie do witrażu.

Na koniec dodam w nawiązaniu do „wykładu z środy, że proponowane dziś metody są zawiązane z rozwojowymi etapami malarstwa jako dyscypliny poznawczej a które jednocześnie są etapami rozwoju indywidualnego rysownika. U każdego na początku dominuje widzenie przedmiotowe i manifestowanie go przede wszystkim konturowym rysunkiem linearnym. Następnie postrzega się światło, później całościowe relacje wymagające rozbicia analitycznego przedmiotu a na koniec scalanie doznań na nowych malarsko płaszczyznowych warunkach. Znane z biologicznej ewolucji prawo rekapitulacji filogenezy( w ontogenezie (rozwoju osobniczym). Oznaczające to, że rozwój pojedynczego osobnika odtwarza niejako jego gatunkową drogę ewolucyjną, pojawia się niejako analogicznie zakresie wzrokowej percepcji i kreacji jako powtarzanie przez młodego artystę w jego indywidualnej drodze rozwojowej etapów historycznego rozwoju dyscypliny malarskiej. Zachęcam do poczytania o tym w Teorii widzenia Władysława Strzemińskiego albo u Izabeli Trojanowskiwej lub Stefana Szumana piszących o sztuce dziecka.

Oczywiście namawiam do systematycznych ćwiczeń i samodzielnych odkryć. Czekam na Wasze prace !

Pozdrawiam i radosnej twórczości życzę! Stefan Żuchowski 

Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że kontynuując przeglądanie tej strony wyrażasz zgodę na zapisywanie na Twoim komputerze tzw. plików cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie ich, zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej. Więcej o naszej polityce prywatności przeczytaj tutaj